Informacja o powrocie Sereny Williams zelektryzowała całe środowisko tenisowe. Amerykanka po blisko roku wraca do rywalizacji i z pewnością zwiększy zainteresowanie w rywalizacji kobiet. – Nie jest to zabieg marketingowy, żeby przypomnieć o sobie sponsorom. Serena jest taką gwiazdą, że nie potrzebuje przypominać o sobie na siłę. Uważa, że jest gotowa do gry, więc miejmy nadzieje, że jest tak faktycznie – powiedział w rozmowie dla TVPSPORT.PL były deblista, Marcin Matkowski.
US Open: zapadła decyzja ws. występu Rosjan i Białorusinów
O tegorocznym Wimbledonie – podobnie jak o Australian Open – jest bardzo głośno jeszcze przed rozpoczęciem turnieju. Organizatorzy zdecydowali się wykluczyć z rywalizacji rosyjskich i białoruskich tenisistów, co nie spodobało się władzom ATP i WTA. Te postanowiły nie punktować zmagań w Londynie, co odbiło się szerokim echem w tenisowym świecie. Nawet w niedawno zakończonym Roland Garros zawodnicy często byli pytani o ostatnie wydarzenia związane z kolejnym Wielkim Szlemem i nie brakowało różnorodnych opinii.
Jedni, jak na przykład Naomi Osaka, byli zawiedzeni brakiem punktacji w Wimbledonie i poddawali w wątpliwość start w tej imprezie, a drudzy nie przykładali do tego wielkiej wagi. Tak zachowała się choćby Iga Świątek. Raszynianka dała do zrozumienia, że na świecie są większe problemy niż te, o których dyskutuje się teraz.
Organizatorzy największego turnieju na kortach trawiastych, chcąc uniknąć problemów z udziałem niektórych zawodników, zwiększyli pulę nagród do ponad 40 milionów funtów. To o pięć milionów więcej niż przed rokiem.
Łączna pula nagród w tegorocznym Wimbledonie wyniesie 40,35 miliona funtów, czyli o ponad pięć milionów więcej niż w poprzedniej edycji. #Wimbledon
"Od pierwszej rundy turnieju kwalifikacyjnego do koronacji mistrzów, tegoroczna dystrybucja nagród ma na celu odzwierciedlenie tego, jak ważni są gracze dla mistrzostw, ponieważ chcemy kontynuować jedno z wiodących wydarzeń sportowych na świecie" – napisano w oficjalnym komunikacie.
Kolejną dobrą informacją dla Wimbledonu był powrót jednej z największych legend tej imprezy, czyli Sereny Williams. 23-krotna zwyciężczyni Wielkich Szlemów właśnie na tym turnieju zanotowała swój ostatni występ, kreczując rok temu w pierwszej rundzie z Aleksandrą Sasnowicz. Wydawało się, że jej kariera może zmierzać do końca, jednak Amerykanka chce jeszcze spróbować sił w rywalizacji z najlepszymi na świecie.
40-latka otrzymała "dziką kartę", która od razu dała jej przepustkę do drabinki głównej. Zanim jednak młodsza z sióstr pojawi się w Wielkim Szlemie, to tydzień wcześniej wystąpi w deblu z Ons Jabeur w zmaganiach w Eastbourne. To będzie jej pierwszy start w grze podwójnej od 2020 roku.
BREAKING:
Serena Williams has received a main draw wild card into #Wimbledon.
Williams has not played in a year, since retiring at 3-3 in the first set of her first round match at Wimbledon last year. pic.twitter.com/emk2skJiGh
– Trzeba ze spokojem podejść do powrotu Sereny. W metrykę się oczywiście nie patrzy, jednak to już wiekowa zawodniczka. Miała teraz rok przerwy, więc pewnie ona sama nie wie do końca, czego się spodziewać. To świetna informacja dla tenisa, że taka tenisistka wraca na Wimbledon. Natomiast co do wyników, to nie nastawiałbym się na sukcesy. Myślę, że może wygrywać pojedyncze mecze, jednak nie sądzę, by dochodziła poważniejszych faz turniejów – powiedział w rozmowie z TVPSPORT.PL, były deblista, Marcin Matkowski.
Na pewno powrót Williams jest interesujący dla polskich kibiców, którzy czekają na godną rywalkę dla Igi Świątek. Raszynianka nie przegrała meczu od 35. spotkań i jest na dobrej drodze, by kontynuować tę serię. Dodatkowo plasuje się na czele rankingu już od 11. tygodni. Swoimi wynikami zaczyna powoli nawiązywać do najlepszych czasów wybitnej Amerykanki, która w czasach swojej świetności również nie pozostawiała złudzeń.
– Nie wiem, jakie ma plany Serena. Na pewno chciałaby wygrać jeszcze jeden turniej wielkoszlemowy, żeby pobić rekord Margaret Court, natomiast ten pociąg dla nich już chyba za bardzo odjechał i nie będzie w stanie go dogonić. Po urodzeniu dziecka była czterokrotnie w finale i nie udało jej się wygrać, dlatego trudno zakładać, że po roku przerwy spowodowanej kontuzją będzie lepiej grała niż w ostatnich latach. Myślę, że Wielkiego Szlema nie wygra, jednak jej występ to zawsze wartość dodana do każdego turnieju – dodaje Matkowski.
Ostatnio głośno zrobiło się słowach Amelie Mauresmo, która stwierdziła, że mecze kobiet są mniej atrakcyjnie od mężczyzn, stąd dyrektor Roland Garros ustawia je o wcześniejszych porach.
– Kiedy codziennie układałam terminarz, moim celem było znalezienie w drabince kobiet meczu, który mogłabym umieścić na korcie centralnym. Szczerze mówiąc, u pań było ciężko znaleźć mecze dnia – zaznaczyła 42-latka.
Na ripostę ze strony Świątek nie trzeba było długo czekać, bo Polka kilka dni później jasno stwierdziła, że kobiecy tenis ma wiele zalet. Dodatkowym elementem, który zwiększy zainteresowanie będzie bez wątpienia powrót Sereny Williams.
– Jeśli to nawet nie będzie długi powrót, to władze WTA będą mogły i tak na tym skorzystać. Fani tenisa też czekają na Rogera Federera, więc to na pewno też byłoby dużym wydarzeniem – uważa Matkowski.
Serena Williams confirms she is coming back on tour after one year to play Wimbledon. Fantastic news for her fans and tennis in general. pic.twitter.com/1UvS1LZ48l
Pod znakiem zapytania stoi dyspozycji 40-latki, bo jednak w takim wieku rywalizacja na najwyższym poziomie może być utrudniona. Wielu sportowców przeciąga swoje kariery, żeby na sam koniec odnieść jeszcze sukces, jednak często kończy się to fiaskiem. Mimo wszystko zostaje po nich rozgłos i zainteresowanie sponsorów.
– Nie jest to zabieg marketingowy, żeby przypomnieć o sobie sponsorom. Serena jest taką gwiazdą, że nie potrzebuje przypominać o sobie na siłę. Uważa, że jest gotowa do gry, więc miejmy nadzieję, że jest tak faktycznie – podsumowuje nasz rozmówca.
Djoković sprawił sobie prezent. O krok od finału z Hurkaczem
|Tenis/ATP (mężczyźni)
Do góry
Szanujemy Twoją prywatność
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na
korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych,
dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz
na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską
S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”),
Zaufanych Partnerów z IAB* (991 firm)
oraz pozostałych
Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do
Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które
wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora
PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych
poszczególnych serwisów
zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii
takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii
umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług,
personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów
społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie
poszczególnych serwisów
na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i
identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach
Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP,
Zaufanych Partnerów z IAB
oraz pozostałych
Zaufanych Partnerów TVP
dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na
urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru
spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam,
tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych
treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania
badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i
ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i
usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania
i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia
dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania
automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Cele przetwarzania Twoich danych przez TVP S.A. w likwidacji są następujące:
Przechowywanie informacji na urządzeniu lub dostęp do nich
Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru reklam
Tworzenie profili w celu spersonalizowanych reklam
Wykorzystanie profili do wyboru spersonalizowanych reklam
Tworzenie profili w celu personalizacji treści
Wykorzystywanie profili w celu doboru spersonalizowanych treści
Pomiar efektywności reklam
Pomiar efektywności treści
Rozumienie odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych
źródeł
Rozwój i ulepszanie usług
Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru treści
Zapewnienie bezpieczeństwa, zapobieganie oszustwom i naprawianie błędów
Dostarczanie i prezentowanie reklam i treści
Zapisanie decyzji dotyczących prywatności oraz informowanie o nich
W ramach funkcji TVP S.A. w likwidacji może podejmować następujące
działania:
Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
Łączenie różnych urządzeń
Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
Cele przetwarzania Twoich danych przez Zaufanych Partnerów IAB oraz
pozostałych Zaufanych Partnerów są następujące:
Przechowywanie informacji na urządzeniu lub dostęp do nich
Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru reklam
Tworzenie profili w celu spersonalizowanych reklam
Wykorzystanie profili do wyboru spersonalizowanych reklam
Tworzenie profili w celu personalizacji treści
Wykorzystywanie profili w celu doboru spersonalizowanych treści
Pomiar efektywności reklam
Pomiar efektywności treści
Rozumienie odbiorców dzięki statystyce lub kombinacji danych z różnych
źródeł
Rozwój i ulepszanie usług
Wykorzystywanie ograniczonych danych do wyboru treści
Zapewnienie bezpieczeństwa, zapobieganie oszustwom i naprawianie błędów
Dostarczanie i prezentowanie reklam i treści
Zapisanie decyzji dotyczących prywatności oraz informowanie o nich
W ramach funkcji i funkcji specjalnych nasi Zaufani Partnerzy IAB oraz
Pozostali Zaufani Partnerzy mogą podejmować następujące działania:
Dopasowanie i łączenie danych z innych źródeł
Łączenie różnych urządzeń
Identyfikacja urządzeń na podstawie informacji przesyłanych automatycznie
Użycie dokładnych danych geolokalizacyjnych
Aktywne skanowanie charakterystyki urządzenia do celów identyfikacji
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach
Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia,
wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia
skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub
Zaufanych Partnerów z IAB*
oraz pozostałych
Zaufanych Partnerów TVP
mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w
oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP
przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu
wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia
usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia
bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania
pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu.
Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics,
Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i
marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych
oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się
w
Polityce Prywatności.